-Harry gdzie my jesteśmy?
-W restauracji.
-Ale sami?
-No tak. A przeszkadza ci to?
-No nie, ale ....
-Nie bój się mnie ja Ci nic nie zrobię.
-Wiem, tylko ja chciałam pogadać.
-To pogadamy, ale najpierw coś zjemy. Kelner!
-Witam państwa zakochanych! W czym mogę pomóc?
-Co pan dzisiaj poleca? Zapytał się mój towarzysz.
-Z racji tego, że nasz szef kuchni uczy się nowych potraf to polecam ucztę dla dwojga.
-Dobrze bierzemy powiedział uśmiechnięty Harry.
-Ale co to jest?
-Zobaczymy.
-Wracając chciałam Ci coś powiedzieć.
-Może najpierw ja. Dobrze?
-No okey. Mów pierwszy.
-A więc może to nie najlepszy moment, ale już od dawna chciałem to zrobić. Jesteś dla mnie najważniejsza i zawsze będziesz i czy nie chciała byś zostać panią Styles? Po tych słowach wyjął małe pudełeczko z pierścionkiem. To co usłyszałam po prostu mnie zamurowało. Ja mu chciałam powiedzieć, że na razie musimy sobie zrobić przerwę, abym mogła sobie przypomnieć co tak naprawdę nas łączy, a on wyskakuje mi z takim pytaniem. Co ja mam zrobić?
-Monia słyszysz mnie?
-Tak słyszę.
-A więc jak decyzja?
-Yyyyyyy no nie wiem. Wcześniej pewnie bardzo chciał bym zostać twoja żoną.
-A teraz?
-Teraz to ja Cię nie znam. Daj mi trochę czasu.
-Ale to co jesteśmy razem czy nie?
-Na razie nie. Zacznijmy wszystko od nowa.
-No dobrze. Powiedział to ze skwaszona miną.
-Mam nadzieje, że nie jesteś zły?
-Nie skąd że. Nawet Cię trochę rozumiem, ale chociaż przyjmij ten pierścionek.
-Nie. Niech poczeka na odpowiedni moment.
*********************************************************************************
-Słuchajcie czemu Moni i Harrego jeszcze nie ma? Spytała zaciekawiona Gosia.
-No właśnie konferencja już dawno się skończyła. Dodała Kinga.
-Harry zabrał Monię na romantyczna kolację i chce ...
-Co chce Louis?
-Chce jej się przypomnieć.
-Aha. No dobra to jak coś to my jesteśmy na górze. Oznajmiła Paulina.
-Stary dobrze że się nie wygadałeś.
-No jak by się dziewczyny dowiedziały to by była kompletna klapa.
-Harry by mnie zabił.
-Masz rację! Po chwili rozmowy wparowali do domu nasza obgadywana para.
-I jak? Zapytałem pierwszy.
-Wszystko dobrze. Musze się położyć. Do zobaczenia chłopcy jutro pa.
-Cześć odpowiedzieliśmy chórkiem.
-Harry?
-Tak?
-I jak zgodziła się? Zapytał zaciekawiony Liam.
-Nie!
-Nie? Jak to nie? Zapytał Niall
-Po prostu powiedziała, abym dał jej czas i zarwała ze mną.
-Jak to zerwała? Dołączył się do rozmowy Zayn.
-Chce zacząć wszystko od nowa. Wyjaśnił nam nasz przyjaciel.
********************************************************************************
MIESIĄC PÓŹNIEJ:
Jest dobrze tak jak jest. Na nowo zaczęłam się przyjaźnić z dziewczynami i w szkole nie mam dużych problemów. Większość mi pomaga i tylko moi najniżsi przyjaciele i znajomi wiedzą o moich problemach z pamięcią. Na szczęście fani nic się nie domyślają. Nadal sobie nic nie przypominałam, ale wiem już bardzo dużo na swój temat i jestem pewna, że to jest prawda, bo one by mnie nigdy nie okłamały. Chłopcy są w trasie już od jakiś dwóch tygodni. Dzwonią do mnie często, a czasami jak dla mnie zbyt często. Starają się mną opiekować chociaż na odległość, a Harry zaakceptował to że na razie nie mogę z nim być i jesteśmy po prostu przyjaciółmi .
-Monia!
-Tak?
-Czy ty mnie słuchasz?
-Tak, tak.
-No to jak zagrasz koncert?
-Już Ci mówiłam nie jestem jeszcze na siłach.
-Ale uczysz się piosenek?
-Tak już umiem prawie cały repertuar.
-No to genialnie, a co u Harrego? Spytała podejrzliwie moja przyjaciółka.
-Chyba wszystko w porządku.
-Chyba? Monia on Cię kocha i czeka na Twój ruch!
-Wiem, ale .... o zobacz mówią o chłopakach. Pogłośnij! Dobrze że to zobaczyłam. Miałam okazję do wykręcenia się od tej rozmowy. Nie mam ochoty teraz o tym mówić.
RELACJA TELEWIZYJNA:
Zespół One Direction jest aktualnie w trasie koncertowej. Chłopcy bardzo starają się na swoich występach, aby zadowolić swoje fanki, lecz Harry na każdym z koncertów jest jakiś nie swój. Niby uśmiecha się, lecz to chyba sztuczny śmiech. Wiecie, co jest tego przyczyną? Więcej już po przerwie.
-Widzisz on za Tobą tęskni!
-Może i tak, ale ...
-Zaryzykuj tak jak kiedyś! Bądź tą sama Monią co znałam wcześniej! Dziewczyną co robiła co chciała. Nie było dla niej rzeczy niemożliwych.
-Eh
-Nie bój się!
-Kinga daj spokój! Proszę!
-No dobrze, ale mam nadzieje, że lecisz z nami do Londynu w przyszły weekend?
-Po co?
-Do chłopaków.
-Nie wiesz zostanę. Nie będę wam przeszkadzać.
-Ty i przeszkadzać? Dzięki Tobie poznałam miłość swojego życia.
-Może i tak.
-Spędzimy miło czas i wrócimy do szkoły w poniedziałek.
-No dobra powiedziałam niechętnie.
TYM CZASEM W LONDYNIE:
-Harry nie smutaj!
-Tęsknię za Monią.
-Rozumiem ja tez stęskniłem się z Kinią.
-Ale wy jesteście razem, a my. ...
-Niedługo znów będziecie.
-Ciekawe jak?
-Mam genialny pomysł!
-Jaki?
-Lekarz mówił, aby wróciła pamieć Monika potrzebuje jakiegoś przełomu.
-No tak, a więc?
-Zagrajmy z nią koncert!
-Nie zgodzi się.
-To zaprośmy ją podstępem.
-Ale na pewno nie przyleci do nas.
-Już rozmawiałem z moim kwiatuszkiem i przylecą wszystkie w weekend.
-Serio?
-No tak.
-To genialnie!
-Z racji tego, że nasz szef kuchni uczy się nowych potraf to polecam ucztę dla dwojga.
-Dobrze bierzemy powiedział uśmiechnięty Harry.
-Ale co to jest?
-Zobaczymy.
-Wracając chciałam Ci coś powiedzieć.
-Może najpierw ja. Dobrze?
-No okey. Mów pierwszy.
-A więc może to nie najlepszy moment, ale już od dawna chciałem to zrobić. Jesteś dla mnie najważniejsza i zawsze będziesz i czy nie chciała byś zostać panią Styles? Po tych słowach wyjął małe pudełeczko z pierścionkiem. To co usłyszałam po prostu mnie zamurowało. Ja mu chciałam powiedzieć, że na razie musimy sobie zrobić przerwę, abym mogła sobie przypomnieć co tak naprawdę nas łączy, a on wyskakuje mi z takim pytaniem. Co ja mam zrobić?
-Monia słyszysz mnie?
-Tak słyszę.
-A więc jak decyzja?
-Yyyyyyy no nie wiem. Wcześniej pewnie bardzo chciał bym zostać twoja żoną.
-A teraz?
-Teraz to ja Cię nie znam. Daj mi trochę czasu.
-Ale to co jesteśmy razem czy nie?
-Na razie nie. Zacznijmy wszystko od nowa.
-No dobrze. Powiedział to ze skwaszona miną.
-Mam nadzieje, że nie jesteś zły?
-Nie skąd że. Nawet Cię trochę rozumiem, ale chociaż przyjmij ten pierścionek.
-Nie. Niech poczeka na odpowiedni moment.
*********************************************************************************
-Słuchajcie czemu Moni i Harrego jeszcze nie ma? Spytała zaciekawiona Gosia.
-No właśnie konferencja już dawno się skończyła. Dodała Kinga.
-Harry zabrał Monię na romantyczna kolację i chce ...
-Co chce Louis?
-Chce jej się przypomnieć.
-Aha. No dobra to jak coś to my jesteśmy na górze. Oznajmiła Paulina.
-Stary dobrze że się nie wygadałeś.
-No jak by się dziewczyny dowiedziały to by była kompletna klapa.
-Harry by mnie zabił.
-Masz rację! Po chwili rozmowy wparowali do domu nasza obgadywana para.
-I jak? Zapytałem pierwszy.
-Wszystko dobrze. Musze się położyć. Do zobaczenia chłopcy jutro pa.
-Cześć odpowiedzieliśmy chórkiem.
-Harry?
-Tak?
-I jak zgodziła się? Zapytał zaciekawiony Liam.
-Nie!
-Nie? Jak to nie? Zapytał Niall
-Po prostu powiedziała, abym dał jej czas i zarwała ze mną.
-Jak to zerwała? Dołączył się do rozmowy Zayn.
-Chce zacząć wszystko od nowa. Wyjaśnił nam nasz przyjaciel.
********************************************************************************
MIESIĄC PÓŹNIEJ:
Jest dobrze tak jak jest. Na nowo zaczęłam się przyjaźnić z dziewczynami i w szkole nie mam dużych problemów. Większość mi pomaga i tylko moi najniżsi przyjaciele i znajomi wiedzą o moich problemach z pamięcią. Na szczęście fani nic się nie domyślają. Nadal sobie nic nie przypominałam, ale wiem już bardzo dużo na swój temat i jestem pewna, że to jest prawda, bo one by mnie nigdy nie okłamały. Chłopcy są w trasie już od jakiś dwóch tygodni. Dzwonią do mnie często, a czasami jak dla mnie zbyt często. Starają się mną opiekować chociaż na odległość, a Harry zaakceptował to że na razie nie mogę z nim być i jesteśmy po prostu przyjaciółmi .
-Monia!
-Tak?
-Czy ty mnie słuchasz?
-Tak, tak.
-No to jak zagrasz koncert?
-Już Ci mówiłam nie jestem jeszcze na siłach.
-Ale uczysz się piosenek?
-Tak już umiem prawie cały repertuar.
-No to genialnie, a co u Harrego? Spytała podejrzliwie moja przyjaciółka.
-Chyba wszystko w porządku.
-Chyba? Monia on Cię kocha i czeka na Twój ruch!
-Wiem, ale .... o zobacz mówią o chłopakach. Pogłośnij! Dobrze że to zobaczyłam. Miałam okazję do wykręcenia się od tej rozmowy. Nie mam ochoty teraz o tym mówić.
RELACJA TELEWIZYJNA:
Zespół One Direction jest aktualnie w trasie koncertowej. Chłopcy bardzo starają się na swoich występach, aby zadowolić swoje fanki, lecz Harry na każdym z koncertów jest jakiś nie swój. Niby uśmiecha się, lecz to chyba sztuczny śmiech. Wiecie, co jest tego przyczyną? Więcej już po przerwie.
-Widzisz on za Tobą tęskni!
-Może i tak, ale ...
-Zaryzykuj tak jak kiedyś! Bądź tą sama Monią co znałam wcześniej! Dziewczyną co robiła co chciała. Nie było dla niej rzeczy niemożliwych.
-Eh
-Nie bój się!
-Kinga daj spokój! Proszę!
-No dobrze, ale mam nadzieje, że lecisz z nami do Londynu w przyszły weekend?
-Po co?
-Do chłopaków.
-Nie wiesz zostanę. Nie będę wam przeszkadzać.
-Ty i przeszkadzać? Dzięki Tobie poznałam miłość swojego życia.
-Może i tak.
-Spędzimy miło czas i wrócimy do szkoły w poniedziałek.
-No dobra powiedziałam niechętnie.
TYM CZASEM W LONDYNIE:
-Harry nie smutaj!
-Tęsknię za Monią.
-Rozumiem ja tez stęskniłem się z Kinią.
-Ale wy jesteście razem, a my. ...
-Niedługo znów będziecie.
-Ciekawe jak?
-Mam genialny pomysł!
-Jaki?
-Lekarz mówił, aby wróciła pamieć Monika potrzebuje jakiegoś przełomu.
-No tak, a więc?
-Zagrajmy z nią koncert!
-Nie zgodzi się.
-To zaprośmy ją podstępem.
-Ale na pewno nie przyleci do nas.
-Już rozmawiałem z moim kwiatuszkiem i przylecą wszystkie w weekend.
-Serio?
-No tak.
-To genialnie!
*********************************************************************************
Kochani jesteście genialni! Zdołaliście wyzwaniu, które rzuciłam wam pod poprzednim rozdziałem. Wyświetleń jest ponad 10 000! Dziękuję wam bardzo za to :* Wielki dzięki także za pozytywne komentarze, które mnie motywują.
Jeszcze raz ogromne dzięki :D
Buziaczki :*
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
świetne!!! ale jakim podstępem ją 'zmuszą' do koncertu? hmm...
OdpowiedzUsuńczekam na next'a :*
zmuszą ją podstępem do koncertu? :OOOO ciekawe jak... no i czy to pomoże :c
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że szybko się dowiem x
Rozdział genialny! ♥ Mam nadzieje, że nastąpi ten przełom i Monia odzyska pamięć no i będzie z Harrym ♥
OdpowiedzUsuńDo następnego! ♥
Jak ja kocham Louisa i jego pomysły ♥
OdpowiedzUsuńTen rozdział jest genialny. Ciekawe czy Monice wróci pamięć mam nadzieję że tak i będzie tak jak dawniej. Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału a tym czasem zapraszam do mnie dopiero zaczynam ale mam nadzieję że Ci się spodoba.
OdpowiedzUsuńhttp://i-and-one-direction-friends-love.blogspot.com/?m=1
Czemu ona nie przyjęła oświadczyn Harrego?
OdpowiedzUsuńJa się pytam?
Oni muszą do siebie wrócić!!!! Moim zdanie ten "Przełom" to będzie jak Harry ją pocałuje. Czekam na next <3
OdpowiedzUsuńJak zazywa sie na prwde Monia w prwdziwym życiu
OdpowiedzUsuńAnahi
UsuńCzekam na dalej ;"( :*
OdpowiedzUsuńCiekawe jak ją zmusza?
OdpowiedzUsuń