czwartek, 9 stycznia 2014

Rozdział 13

Chłopcy wybiegli pierwsi. Ja obserwowałam ich plecy, aż w końcu wybiegłam za nimi.

Jestem bardzo zdenerwowana, lecz gdy spojrzałam na Harrego, który posłał mi dyskretny uśmiech od razu się przestałam denerwować. Pomyślałam, to tylko koncert jak będzie tak będzie. I zaczęło się pierwsza piosenka minęła. Chłopaki mówili cały czas po angielsku, a ja tłumaczyłam to wszystko polskim fanom. I już po kolejnej piosence. Wszystko jest ok. Już czwarta piosenka:One Way or Another . Moja ulubiona. Chyba najlepiej mi ona wychodzi. Ułożyłam fajna choreografie, która się spodobała publiczności. Po tej piosence zespół znikł za kulisami, a ja zaśpiewałam swoje dwie piosenki.
OCZAMI HARREGO:
Po czterech piosenkach zostawiliśmy Monie na scenie. My musieliśmy się przebrać. Po jednej piosence już byliśmy przebrani i czekaliśmy na nasze wyjście. Obserwowałem co się dzieje na scenie. Monika śpiewała tak pięknie swój utwór, że coraz bardziej się w niej zakochiwałem. Zaczęliśmy śpiewać What Makes You Beautiful. Podczas tej piosenki myślałem o Moni.

Po kilku piosenkach znowu weszliśmy za kulisy. Tylko przelotnie zobaczyłem moja piękność. Wyglądała jak zawsze fenomenalnie. Miała zaśpiewać trzy piosenki. Znowu się szybko przebrałem i znowu obserwowałem pannę Lavy.
Kliknij aby zobaczyć pełny rozmiar
Podczas jej występu, wymyśliłem mały podstęp. Każda piosenka szła zgodnie z planem. Nastała piosenka Kiss You. Pod koniec przyciąganiem Monię do siebie i pocałowałem ją w usta. To było takie muśniecie. Fani zaczęli klaskać, lecz uważali to tylko jako nawiązanie do piosenki. Dla mnie to znaczyło znacznie więcej lecz po tym moja partnerka znikła za kulisami. 
OCZAMI MONIKI:
Co to miało znaczyć? Ten pocałunek. Czy to było na poważnie, czy tylko dla żartów? Zadawałam sobie to pytanie. Przebrałam się w kolejny strój i usiadłam na kanapie i obserwowałam wygłupy chłopaków na scenie. 



Z chęcią patrzyłam na tych przystojniaków, a szczególnie na loczka. Aż w końcu dosiadła się do mnie Kinga i powiedziała : Monia co to miało być? To na scenie.
-Nie wiem.
-Było to umówione?
-Nie. I dlatego nie wiem jak to mam rozumieć.
-Może on się w Tobie zakochał?
-Żartujesz chyba sobie. Powiedziałam bez zastanowienia.
-No ale świetnie się dogotujecie, a po za tym powiedział po piosence They Don't Know About Us, że chyba znalazł miłość swojego życia. 
-Tutaj w Polsce?
-Tak.
Po tych słowach byłam jeszcze bardziej rozkojarzona na jego temat. Nie mogłam się skupić chciałam go po prostu zobaczyć i z nim to wyjaśnić, ale teraz nie było czasu na to. Show musi trwać. Po mału zbliżaliśmy się do końca. Zaśpiewałam kolejne dwa swoje utwory i znowu zeszłam ze sceny. Mijając się z nim za kulisami. Usiadłam na kanapie i obserwowalnym znowu Harolda jak się dobrze bawi, tańcząc do muzyki.

I ostatnia piosenka w naszym wykonaniu. Każdy miał przydzielone swoje miejsce na scenie, w którym kurczowo przebywał. Widać było już po każdym zmęczenie, lecz dawaliśmy z siebie wszystko.


Kliknij aby zobaczyć pełny rozmiar

Kliknij aby zobaczyć pełny rozmiar

Kliknij aby zobaczyć pełny rozmiar

Kliknij aby zobaczyć pełny rozmiar

Kliknij aby zobaczyć pełny rozmiar
I tak zakończyliśmy nasz koncert. Wbiegliśmy do garderoby i od razu zaczęliśmy pic wodę i odbierać gratulacje od Kingi i Goski. I jak zapytałam?
-Świetni się z Tobą bawiliśmy i żałuje że nie jesteś chłopakiem powiedział Zayn.
-Co? Dlaczego mam być chłopakiem?
-Bo my tworzymy boysband i wtedy byś do nas dołączyła.
-Dziękuję. Uśmiechnęłam się od ucha do ucha i powiedziałam: Jeszcze nikt mi nie powiedział takiego komplementu.
-No to co teraz robimy? zapytał Niall.
-Może jakaś imprezka u nas w hotelu. Odpowiedział bez wahania Liam.
-Ja jestem za powiedział Hazza i pościł mi oczko.
-Ja tez chętnie do was wpadnę, ale z dziewczynami.
-Oczywiście, że macie być wszystkie powiedział Louis.
Pożegnamy się ze wszystkimi i pojechałyśmy do mnie do domu, lecz nie mogłam się przebić przez tłum fanów i dziennikarzy. Wybawił mnie z tej sytuacji Harry, który podbiegł do mnie i powiedział, że na wszystkie pytania odpowiemy jutro na konferencji prasowej. Odprowadził mnie do samochodu, gdzie czekały na mnie już dziewczyny z panem Bogdanem.

CZYTASZ=KOMENTUJESZ 

4 komentarze: